piątek, 14 listopada 2014

The Lost Memory. Rozdział I

Heejj.
I o to obiecany pierwszy rozdział The Lost Memory.
Nie będę was zanudzać tylko podam informacje o rozdziale.
_____________________________________________________
Seria: The Lost Memory (Wielopartówka, opowiadanie własne).
Rozdział: 1
Ostrzeżenia co do rozdziału: występują używki, takie jak papierosy, czy alkohol w środowisku nieletnich.
_______________________________________________________

The Lost Memory. Rozdział I

Był dwudziesty-szósty październik. Rok dwutysięczny-czternasty. Godzina piętnaście po siódmej rano. 
To już ta pora, by mój budzik zadzwonił. Tak, to właśnie ta chwila. Ale...czemu on nie dzwoni? No tak! Takie są skutki nie wymieniania baterii co trzy tygodnie. 
O godzinie wpół do ósmej wbiegła do pokoju moja mama,
-Yume! Wstawaj, spóźnisz się!-zaczęła ściągać ze mnie kołdrę. Czasem na prawdę nie rozumiem mej rodzicielki...jeśli chodzi o szkolę to zawsze jest w stanie gotowości, a jeśli jej mówię o złośliwych dziewczynach ze szkoły to olewa. 
Po dwóch minutach próby pobudki wreszcie wstałam. Zaspana spojrzałam na godzinę w telefonie i zerwałam się z łóżka. 
Zaczęłam wygrzebywać z szafy poszczególne części mundurka. Szybko zaczęłam pozbywać się pidżamy, by móc założyć morsko-lawendowy strój szkolny ogólnokształcącego liceum 
"Hitoshi"-najlepszej szkoły w kraju. 
Kiedy szybciutko się ubrałam to pobiegłam do łazienki. Poranna toaletka zajęła mi dziś nadzwyczajnie niewiele czasu. Nie zdążyłam zjeść śniadania przed wyjściem. 
Na metro szłam bardzo szybko, wręcz biegłam. Bałam się, że nie zdążę. Na szczęście dziś zaczynam lekcje o ósmej czterdzieści-pięć, ze względu na odwołany Japoński. 
~*~ 
Wszystkie miejsca w zasięgu wzroku pozajmowane. Poszłam w głąb metra. Ujrzałam wysokiego chłopaka. 
Miał niebieskie oczy. Jego włosy były czerwone, wygolone po bokach, z postawionym irokezem. Na kurtce miał liczne naszywki oraz loga zespołów punk-rockowych, zdobiły ją również agrafki. Jego buty to były glany. Czarne glany. 
Nie często mi się zdarza widywać punków, a właściwie wcale. Usiadłam na wolnym siedzeniu obok chłopaka. 
Od razu zauważył moją obecność. Popatrzył na mnie, po czym wyciągnął słuchawki.
-Uczysz się w "Hitoshi"?-wskazał na naszywkę z logiem liceum. 
-Umm...-zawstydziłam się.-Tak-przybrałam delikatne rumieńce. 
-Ponoć świetne liceum-oparł się wygodnie o oparcie.-Ja niestety chodzę do "Roku", największej patologii w Tokyo-wyciągnął paczkę papierosów "Mild Seven", po czym przysunął ją w moją stronę. Pokręciłam przecząco głową. Odpalił papierosa. 
Zauważyłam, że zbliżam się do przystanku, na którym muszę wysiąść. Pożegnałam się z chłopakiem, wymieniliśmy się numerami, po czym wysiadłam na przystanku docelowym.
  ~*~ 
Godziny spędzone w szkole minęły błyskawicznie. A pomyśleć, że to było aż dziewięć godzin...
Zmierzając na stację metra zauważyłam czerwonowłosego chłopaka poznanego parę godzin wcześniej. Podeszłam. 
-Hej, idziesz na metro?-spytałam.
-O, cześć. Nie, idę teraz na tory delikatnie sobie wypić-już chciałam się pożegnać, iż śpieszyłam się na metro.-O której jutro kończysz? Bo wiesz, może być my jutro gdzieś poszli...? Na przykład, na tory...?-powiedział, wypuszczając dym z ust.
-Moglibyśmy. Jutro kończę wyjątkowo o czternastej dwadzieścia.
-A ja piętnasta piętnaście, poczekasz?
-Jasne...tylko tak w ogóle to nawet się sobie nie przedstawiliśmy-wyciągnęłam prawą dłoń w jego stronę.-Jestem Yume okazaki. 
-A ja to Goku Akira-ścisnął mą małą, delikatną łapkę. 
Pożegnałam się z Goku, mówiąc że mi śpieszno, po czym ruszyłam w stronę stacji metra. 
~*~ 

W domu do mnie dotarło, że umówiłam się z kimś, kogo praktycznie nie znam. A co jeśli jest seryjnym mordercą? Albo gwałcicielem? Nie...to dość mało prawdopodobne, a raczej nie możliwe. 

__________________________________________________________
Poinformuję tylko tak na koniec, że to opowiadanie nie ma być gimbusiarskie, głównie robiąc z Goku punka, a z Yume taką grzeczną dziewczynę chciałam tylko pokazać taki "kontrast" (?) między nimi. 


4 komentarze:

  1. Całkiem ciekawe opowiadanie, z chęcią przeczytam drugi rozdział :)
    http://marysiaofficialblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie.*-* Uwielbiam punków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszesz bardzo świetne teksty, powodzenia dalej! :)

    http://moooneykills.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. http://ask.fm/Akivo20/answer/119814442557 Wypowiedziałam się na temat tego opowiadania w odpowiedzi na Twoje pytanie. Wrzuciłam tam nieco krytyki, lecz jest ona tylko moją opinią. Proszę i życzę powodzenia w pisaniu następnych rozdziałów. ^^

    OdpowiedzUsuń